www.kropki.legion.pl

[michals2]

Dzisiaj na kropkach miałem taką sytuację: grałem z trustno1, kiedy już była zapełniona plansza zaproponowałem zakończenie gry, na co trustno zgodził się. Ja zamknąłem wszystkie swoje baseny natomiast trustno nie wiem dlaczego zamknął tylko 1 basenik w wyniku czego policzyło mi wygraną dużą różnicą punktów. Nawiasem mówiąc gdyby trustno zamknął wszystkie swoje baseny to również bym wygrał. Po zakończeniu gry gość będący na stole napisał: "ale z ciebie skurwysyn michals", po czym natychmiast wyszedł ze szkraba. Pokazuję to jako przykład tego o czym już wcześniej pisałem, opluwania mnie pod byle pretekstem a nawet bez żadnego pretekstu. Może ten ktoś kto to napisał ujawni się i powie dlaczego tak mnie nazwał.

[radji]

Michals, dziwie się, skąd to zaskoczenie. Są ludzie, w tym również ja, którzy ciężko przyjmują porażki. Jedni zachowają nerwy na wodzy, inni wyładują się na czymś, np. na przeciwniku. Zwykle w podobnych sytuacjach, staram sie jak mogę zrozumieć przeciwnika, chodź niektórych nie bardzo się da zrozumieć . Wszystko zależy od tego, jak dany człowiek zachowa się przy następnym spotkaniu. jeśli dalej będzie na siłę cię obrażał, wtedy znaczy, że coś jest nie tak. W innych przypadkach, nie ma sensu zwracać na pojedyncze incydenty większej uwagi.

[Serek]

Radji ale tu nie chodzi o przeciwnika, ale o gościa będącego na stole.

[szwagiereczek]

Kiedyś w podstawówce kolega opowiadał mi, że kolega jego kolegi ma siostre która go zawsze wyzywa od gówniarzy i debili bez powodu. Strasznie mu było przez to przykro jednak jego skargi nie przyniosły efektu. Zrozumiał wtedy, że musi sam coś z tym zrobić. Zasntanowił się dlaczego tak jest i czy może się jakoś odegrać. Zminimalizował liczbę swoich czynów prowokujących takie zachowanie u siostry oraz zaczął jej się odcinać w całkiem inteligentny sposób. Po paru sytuacjach kiedy ostro jej pojechał zrozumiała, że należy mu się szacunek i dała sobie spokój... Gówno prawda, jednak 'mozna wyciągnąć paralele' między ta historyjką a twoim postem michals.
Kogo to kurwa michals obchodzi, że ktoś powiedział co o tobie mysli i uciekł ze stołu. Jak ci baba w kościele czy autobusie zajmie miejsce to też sie poskarżysz na forum? Na początku było to dość śmieszne teraz jest po prostu nudne. Wesołego nowego jorku i udanej imprezy. Pokój

[michals2]

Żeby nie było nieporozumienia - to nie trustno tak się odezwał tylko gość który był na stole.

[Prezes]

zeby wlaczac kompa i u osmej rano po sylwestrze pisac jakiej pierdoly w internecie, to trzeba byc naprawde skrajnym no-lifem -.-

[twister]

Żeby nie spać o 8 rano po sylwku to już w ogóle... oO Btw Yazon zgadzam się w 100% z tym co napisałeś ;>

[senny_mojrzesz]

jea!

[michals2]

Bo tak się akurat złożyło że wtedy nie spałem. I co z tego? Różne sytuacje się w życiu zdarzają.

[szwagiereczek]

[kubusio]

Proszę wyciągnąć paralele Szwagierku. Równie dobrze można powiedzieć tak: Gdybyście siedzieli cicho i nie dyskutowali w głupi sposób, to Michals dałby sobie spokój z pisaniem na tym forum takich postów.

Nie kumam was. Wchodzę sobie na forum zobaczyć co się dzieje a jedyne dyskusje z nowymi postami to te, gdzie kłucicie się z Michalsem.

Prawdę powiedziawszy nie interesuje mnie kto ma tutaj rację. Wzywam was natomiast wszystkich do:
* bojkotu strony Michalsa (tych którzy uważają, że Michals nie ma racji)
* bojkotu pozostałych (Michalsa i jego stronników)

Dodam na koniec, że przez bojkotowanie rozumiemy ognorowanie i nie odpowiadanie na wiadomości.
Pierdolenie głupot na forum.. czysta radość życia

[twister]

Kubuś nie ma się co spinać ;] Jakby na forum nie było postów na temat michalsa to byłoby ich o 1/3 mniej to raz. Dwa NIC się nie dzieje na tym forum, wszedłem ostatnio zobaczyć jak wam w lidze idzie... n/c. (w sensie albo nic się nie dzieje albo senny zaniedbał aktualizację...)

Michals sam temat zaczął - lubi robić z siebie ofiarę a sporo osób lubi się pośmiać i nieco mu podocinać, więc nie zmieniajmy na siłę tego co naturalne Przynajmniej jakieś oznaki życia^^

[michals2]

To z tego szwagiereczek, że pokazałem to jako przykład zachowań wobec nie. Gdyby to był pojedyńczy przypadek to bym o tym nie pisał. A poza tym regułą jest pisanie obelg i złośliwości pod moim adresem gdy przegram jakąś grę, tak jak dziś chociażby.

[ant22]

Akurat przypadkiem byłem wtedy na stole i wiem dlaczego gość tak Cię nazwał, niestety nie wiem kim on był. Chodziło mianowicie o to, że trustno miał przewagę ponad 20 kropek, a na stole ustawiona byłą opcja 30 kropek przewagi. Jednym słowem przegrywałeś z kretesem, ale trustno nie miał pojęcia o grze na baseny. Gdyby miał choć małe przegrałbyś z kretesem, ponieważ miał także przewagę sytuacyjną w potencjalnych polach pod basen. Wg osądów niektórych, w tym gościa(moim także) honorowo było tą partię poddać. Ale to już zależy od osądu danej osoby, bo formalnie niby wszystko było ok, zrobiłeś baseny i wygrałeś. Myślę, że większość zrozumie teraz o co chodziło gościowi i dlaczego tak zareagował i będzie można konstruktywnie podyskutować na temat.

[michals2]

I co, to jest powód do wyzywania mnie od skurwysynów? Nawiasem mówiąc opcja 30 kropek przewagi była ustawiona przez trustno. I trustno nie miał jak napisałeś przewagi ponad 20 kropek tylko mniejszą, ale to nie istotne.