Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siriuz
Dołączył: 16 Cze 2002 Posty: 4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Cze 16, 2002 1:03 am Temat postu: nowy... |
|
|
czesc, jestem nowy
od tego jest to forum?
lubie grac w kropy, namietnie gralem w podstawowce. Mialem wtedy zeszycik maly w ktorym byly rozrysowane rozne sytuacje, chwyty i strategie ... Bylo wesolo ... Teraz studiuje i w kropki gralem jedynie sporadycznie przez te kilka lat przerwy .... Mialem juz okazje z paroma osobami stad zagrac i widze ze jestem beznadzejny ... Trzeba sie podszkolic
Pozdrawiam wszystkich...
zastanawialem sie czy wy tu jestescie sklonni rozmawiac o strategiach i chwytach, czy moze raczej rywalizujecie ostro ze soba? |
|
Powrót do góry |
|
|
Hitman
Dołączył: 03 Cze 2002 Posty: 145 Skąd: Retired Dotman
|
Wysłany: Nie Cze 16, 2002 11:44 am Temat postu: |
|
|
Ostrej animozji (konfliktu D loob ryvalizacji) miedzy nami nie ma to nie Big Brader Ale jednak nie vshyscy są skłonni dzielić sie taktyką |
|
Powrót do góry |
|
|
Siriuz
Dołączył: 16 Cze 2002 Posty: 4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Cze 16, 2002 2:46 pm Temat postu: Aha |
|
|
No coz, rozumiem |
|
Powrót do góry |
|
|
Markiz_de_Carabas
Dołączył: 04 Cze 2002 Posty: 53 Skąd: litzmannstadt
|
Wysłany: Nie Cze 16, 2002 7:54 pm Temat postu: Siriuz... |
|
|
nie wszyscy chca po prostu dzielic sie ot tak przemysleniami i doswiadczzeniami z wielu gier a przede wszystki zagraniami....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siriuz
Dołączył: 16 Cze 2002 Posty: 4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Cze 16, 2002 11:15 pm Temat postu: taktyka |
|
|
No ale pomyslcie o ile wasza gra nabrala by dynamizmu. Musieli byscie siedziec caly czas i wymyslac cos nowego i nowego... Poziom bylby szybko zylowany, ludzie nie grajacy specjalnie w kropki byliby w szoku! |
|
Powrót do góry |
|
|
radji
Dołączył: 17 Cze 2002 Posty: 556 Skąd: z Siedlec
|
Wysłany: Pią Cze 21, 2002 10:17 am Temat postu: |
|
|
Powiem ci szczerze siriusz że nigdzie nie da sie nauczyc tak grać w kropki jak na cronixie,ci co grali tu ze 4 miesiace i są fioletowi bez problemów ograli by kazdego szkolnego mistrza.Wiem bo ja też byłem szkolnym mistrzem kropek i myslalem ze nie ma lepszych odemie do póki tu nie przyszedłem,a tu na początku wszyscy mnie rozwalali,jak jakiegoś leszcza.A jeśli chodzi o taktyke gry wyprzedza ona sporo taktyke gry w szkole. |
|
Powrót do góry |
|
|
Siriuz
Dołączył: 16 Cze 2002 Posty: 4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Cze 21, 2002 2:52 pm Temat postu: |
|
|
Rzeczywiscie, zagralem chyba z 3 razy i 3 razy przegralem... Ale do taich ahow to jeszcze mi daleko. Zauwalylem pare nowatorskich jak dla mnie posuniec na ktore nie wiedzialem jak mam sie zachowac i odpowiedziec, nie bylem tez przygotowany na gre "na przewage pkt" itp, ale sadze ze wszsytko zalezy od rodzaju "szkolnego mistrza" ... szkola szkole nie rowna i podejscie do kropek tez rozne... u mnie w pewnych czasach kryzysow (ze tak powiem) taktyka gry w kropki, i za tem one same stawaly sie niekiedy mocno zwyrodniale i denerwujace - wybrazcie sobie nieograniczony czas i ograniczona kartke - okazalo sie ze skutecznym sposobem na zwyciestwo jest tworzenie wielkich "klatek" na kartce, tak ze w pewnym momencie przeciwnik nie ma juz gdzie postawic kropki i musi ja wstawic do naszej klatki - jesli obaj przecwnicy to robili - zwyciezal ten co sprytniej te klatki rozmiescil... no ale to juz nie byla w ogole gra... to bylo smutne ...
Wystarczy paru zapalencow i da sie wyzylowac technike. W necie jest dobre to ze tych paru zapalencow nie trudno znalezc... jestem ciekaw jakbym sobie radzil kiedys z tymi co teraz przegralem... mnostwo chwytow, sposobow i taktyk po prsotu zapomnialem od czasow "mlasowych mistrzostw" ... no ale nic... pogramy sobie |
|
Powrót do góry |
|
|
Hitman
Dołączył: 03 Cze 2002 Posty: 145 Skąd: Retired Dotman
|
Wysłany: Pią Cze 21, 2002 2:54 pm Temat postu: |
|
|
Potvierdzam na początq v shkole tesh byłem "mishczu" a przyshedłem tu miałem chyba 14 przegranych iiiiiiiii...........ani jednej vygranej, ale Gothar, Overseer i Radji mnie podtrenovali i teraz v shkole navet nie chca sie poryvac na mnie |
|
Powrót do góry |
|
|
bolilol_4
Dołączył: 04 Cze 2002 Posty: 20 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pon Cze 24, 2002 9:53 am Temat postu: |
|
|
witaj SIRIUZ a co do tej techniki
" okazalo sie ze skutecznym sposobem na zwyciestwo jest tworzenie wielkich "klatek" na kartce, tak ze w pewnym momencie przeciwnik nie ma juz gdzie postawic kropki i musi ja wstawic do naszej klatki - jesli obaj przecwnicy to robili - zwyciezal ten co sprytniej te klatki rozmiescil."
to niestety zasmuce cie ale znamy to już od jakiegoś czasu na cronixie i nazywa to wiekszosć grą na baseniki i to jest nudne ale też pozwala na rozpoznanie umiejętności gracza bo trzeba zauwarzyć kiedy przeciwnik zaczyna robić baseni nauczyć sie przed nimi bronić a powiem ci ze obrona przed basenami jest okrutnie łatwa potwornie-- nawet nie zdajessz sobie sprawy jak łatwo jest rozwalić taki basen albo pomniejszyć go o bardzo dużo o 3/5 albo calkowicie zniszczyć oczywisćie przy okazji robiac swój większy:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Hitman
Dołączył: 03 Cze 2002 Posty: 145 Skąd: Retired Dotman
|
Wysłany: Sro Cze 26, 2002 4:38 pm Temat postu: |
|
|
V tey kvestii mozesh ufac bolikovi.... Baseny to jego hobby |
|
Powrót do góry |
|
|
nieociosany
Dołączył: 05 Cze 2002 Posty: 7
|
Wysłany: Wto Lip 02, 2002 2:03 pm Temat postu: |
|
|
najlepszy sposob na strategie to nauczyc sie grac w go |
|
Powrót do góry |
|
|
Kaisuj
Dołączył: 30 Lis 2002 Posty: 276 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon Lip 21, 2003 4:10 pm Temat postu: |
|
|
qrde chyba bylem na wygnaniu jak ta dyskusja sie toczyla. Nie kojarze tego siriuza. U mnie w szkole (liceum) poziom gry w kropki byl zenujaco niski. Byl jeden koles ktory ze mna grywal systematycznie. Mielismy lige. Wszystkie zeszyty mialem zakropkowane. Ale poza nim nikt sie nie wyroznial. Ogrywal mnie na ogol bo pierwszy zrozumial, ze nie wygrywa ten, kto stara sie szybciej otoczyc przeciwnika i wytrwale stawial kropy po zewnetrznej. Na studiach jeszcze wieksza susza. Poza osobami,z ktorymi grywalem w liceum nikt nie umial w to grac. Ale tez trafilem na jeden wyjatek. Koles byl cholernie dobry w szachy i okazalo sie, ze w kropki gra duzo lepiej ode mnie. Do czasu. Gdy zaczalem grac na cronixie duzo sie nauczylem i z czasem i jego rozwalilem. DO tego czasu nikt nie chcial ze mna grac. To byly czasy. A co do go. Coz, troche gralem i nie wiem czy to sie aby na pewno przydaje przy grze w kropki. To jednak zupelnie co innego. |
|
Powrót do góry |
|
|
szwagiereczek
Dołączył: 25 Maj 2003 Posty: 567 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pon Lip 21, 2003 8:04 pm Temat postu: |
|
|
Według mnie gra w go nie przydaje sie tak strasznie do kropkek ale kropki przydają sie do go |
|
Powrót do góry |
|
|
kibic777 kropki.legion.pl
Dołączył: 03 Cze 2002 Posty: 119
|
Wysłany: Pon Lip 21, 2003 8:30 pm Temat postu: |
|
|
szwagiereczek napisał: | Według mnie gra w go nie przydaje sie tak strasznie do kropkek ale kropki przydają sie do go |
wrecz odwrotnie |
|
Powrót do góry |
|
|
szwagiereczek
Dołączył: 25 Maj 2003 Posty: 567 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pon Lip 21, 2003 8:31 pm Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|