Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
twister
Dołączył: 21 Wrz 2008 Posty: 210 Skąd: ~Kraków
|
Wysłany: Wto Lis 24, 2009 12:08 am Temat postu: |
|
|
michals2 napisał: | Nabijanie przez granie samemu ze sobą to jest zupełnie co innego niż granie ze słabszymi graczami. |
Nabijanie to nabijanie, prawda? Czyżbyś tego nie robił?
Zresztą twoje zdanie subtelnie ujmując gówno mnie obchodzi. Chciałem dowiedzieć się co inni o tym myślą.
@Cement
To naprawdę nie problem, chodzi tylko o to, że szkoda mi czasu na taką zabawę. Jak będę miał go kiedyś więcej to zrobię coś takiego. Skoro teraz nikomu nie chce się wypowiedzieć to tym bardziej czuję, że mi wolno |
|
Powrót do góry |
|
|
baobab
Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 352
|
Wysłany: Wto Lis 24, 2009 10:21 pm Temat postu: |
|
|
Z tego co czytałem tutaj i z rozmów na szkrabie (gry nie widziałem) wygląda mi na to, że w tej grze żadnego oszustwa nie było. Rozumiem Twoją frustrację ricardo, ale takie są zasady, że przegrywa się przy 15 przewagi... Moim zdaniem, tytuł tego postu jest obraźliwy i bezpodstawny.
Jeśli chodzi o nabijanie, to mi tam jest wszystko jedno. Jak kogoś bawi gra z samym sobą, żeby się zwiększył rank, albo np. gra tylko z zielonymi - nie widzę problemu, jego sprawa.
Jeśli chodzi o grę bez czasu w wykonaniu michalsa, to ja przynajmniej jej nie toleruję, ale może te gry nie będą niedługo możliwe i problem zniknie.
Jest grupa osób nie lubiących michalsa. Ok, macie swoje powody, ale dajcie że mu już spokój; to dręczenie michalsa staje się uciążliwe też i dla innych... |
|
Powrót do góry |
|
|
Ricardo
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 230 Skąd: Andrespol(łóDź)
|
Wysłany: Wto Lis 24, 2009 11:12 pm Temat postu: |
|
|
Po pierwsze, ja nie chciałem pisać tego posta po rozmowie z gośćmi podjąłem jednak decyzje o napisaniu, ponieważ to nie miało się tyczyć mojej sytuacji tylko reszty przekrętów michalsa jednocześnie.
Nie wiem czy zauważłeś ale do tej pory broniłem michalsa i trzymałem jego stronę, owszem była moja wina w tym bo nie pilnowałem, ale po dwóch nazwijmy to przyjacielskich zachowaniach w grze on się zachował pefidnie i chamsko. Nie tylko tutaj tak robi ale właśnie w przpadku innych gier skoro to nikogo nie rusza ja może też zaczne grać z jakimś małym limitem czasu, żeby nikt się nie zorientował zaczne stosować jakies płapki nie będę cofał, nie będe dodawał czasu itp. i to nie będą zagrania nie fair tylko normalne jak to nazwałeś w tym przypadku.
Śmiem twierdzić, że jakbyłbyś dokładnie w takiej samej sytuacji jak ja, też zmieniłbyś trochę zdanie. Mnie nie podpadł nigdy michals może jedynie tym, że czasami strasznie długo się zastanawia i długo się z nim gra, ale jak sam doświadczłem tego chamstwa to zrozumiałem trochę innych. Czasami rzeczywiście przesadą jest wrzucanie na michalsa, ale są powody do tego... z nikąd to się nie wzieło. |
|
Powrót do góry |
|
|
baobab
Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 352
|
Wysłany: Wto Lis 24, 2009 11:21 pm Temat postu: |
|
|
ricardo napisał: | ale po dwóch nazwijmy to przyjacielskich zachowaniach w grze on się zachował pefidnie i chamsko |
Twoje zachowania były fair, jego było po prostu normalne. Oczekujesz, że jak komuś 2x dodasz czas w czasie gry, to on z wdzięczności ją potem przegra? |
|
Powrót do góry |
|
|
michals2
Dołączył: 06 Lut 2003 Posty: 450
|
Wysłany: Wto Lis 24, 2009 11:23 pm Temat postu: |
|
|
No, cieszę się że ktoś (czyli baobab) się dobrze w tej sprawie zachował. |
|
Powrót do góry |
|
|
michals2
Dołączył: 06 Lut 2003 Posty: 450
|
Wysłany: Wto Lis 24, 2009 11:29 pm Temat postu: |
|
|
Ricardo, ja się nie zachowałem wobec ciebie "perfidnie i chamsko" tylko normalnie wygrałem i przestań mnie opluwać bo to już jest naprawdę irytujące. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ricardo
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 230 Skąd: Andrespol(łóDź)
|
Wysłany: Wto Lis 24, 2009 11:29 pm Temat postu: |
|
|
Nie dodałem tylko czasu, i oczekuje, że ta osoba mnie nie oszuka i nie okłamie. Oczekuje, że ta osoba nie wykorzysta sytuacji, żeby mnie wyrolować w chamski sposób, bo jak już mówiłem mogłem grać na czas i to by nie było nie fair bo czas to element gry. Nie rozumiesz całej sytacji musiałbyś być na moim miejscu. Nie jestem szczeniakiem który płacze bo przegrał gre, bo na ranku mi nie zależy. Mam już dość tej całej sytuacji, jak złe zachowanie i propagowanie go jest niczym złym i ogólnie tolerowane to spoko, nie mam pytań i nie chce się z nikim kłucić bo kropkarze to jednak jedna wielka rodzina |
|
Powrót do góry |
|
|
michals2
Dołączył: 06 Lut 2003 Posty: 450
|
Wysłany: Wto Lis 24, 2009 11:41 pm Temat postu: |
|
|
Nic nie dociera do niego. |
|
Powrót do góry |
|
|
twister
Dołączył: 21 Wrz 2008 Posty: 210 Skąd: ~Kraków
|
Wysłany: Wto Lis 24, 2009 11:49 pm Temat postu: |
|
|
Odpuść ricardo... dopóki nie będzie 100 świadków i 1000 dowodów to można sobie tak na michalsa gadać. Wkurza mnie to, że jest traktowany jak święta krowa, mimo zachowań obecnych i tych z przeszłości (myślę także o cronixie). Szkoda też, że żadne zmiany "na uspokojenie sytuacji" nie są wprowadzane (żółte kartki, moderator).
Bao nie byłeś podczas rozmowy w trakcie tej gry, michals sam przyznał, że też nie wszystko czytał. Niemal każdy widział wtedy po co ricardo dodał czas i jednoznacznie można było to zinterpretować. Skoro michals nie chciał kończyć to mógł to napisać (co się często robi), on jednak wolał wymusić czas - i tak, nabrał nas wszystkich. Liczył na naiwność/dobre serce ricarda i mu się udało.
Ja już się tu wtrącać nie będę. Jeśli michals nabijałby sobie w spokoju to raczej bym się nie rzucał o to, bo i tak jak widać stoi w miejscu. Natomiast on wywala ze stołu bez powodów (dzisiaj byłeś świadkiem i to przyznałeś), stara się wykorzystać wszelkie dziury a nawet niemiło (bardzo łagodne słowo) i bez szacunku włożonego w pracę autora odniósł się do komentarza jego gry stworzonego przez menora. Michalsa na starość się nie zmieni, ale nie wszystko można tolerować. Oczywiście po tym poście zacznie biadolić, szukać pomocy i wypierać się wszystkiego, a np. nie odniesie się w żaden sposób do tego ostatniego akapitu. Nie mam teraz ochoty więcej kłócić się z... albo nie będę obrażał na koniec.
Tyle z mojej strony w tym temacie, pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony przez twister dnia Sro Lis 25, 2009 12:33 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
michals2
Dołączył: 06 Lut 2003 Posty: 450
|
Wysłany: Sro Lis 25, 2009 12:06 am Temat postu: |
|
|
baobab, weź coś powiedz bo mi już się nie chce na te bzdurne ataki odpowadać. Ci ludzie są jakąś nienawiścią do mnie opętani. Teraz się okazuje że powinienem w czasie gry powiedzieć o co mi chodzi żeby ricardo się zorientował i żebym przegrał. A tak zrobiłem im taką niemiłą niespodziankę że wygrałem. I ja nie "wymuszałem" czasu. Ja wypraszam bez powodu? Jak byłeś dziś na stole to sam widziałeś. |
|
Powrót do góry |
|
|
baobab
Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 352
|
Wysłany: Sro Lis 25, 2009 3:57 pm Temat postu: |
|
|
twister: Nie byłem przy rozmowie, ale od pewnego świadka wiem, że michals nie prosił o czas. Wygrałby i bez dodanego czasu, bo kropkując zyskałby czas potrzebny na zamknięcie.
michals: W tej konkretnej sytuacji uważam, że masz rację, ale rzeczywiście wypraszasz ze stołu bez istotnego powodu czy grasz bez czasu żeby nie przegrać (co jest bardzo nie fair). Często nie dziękujesz za grę po porażce, tylko wychodzisz bez słowa. Więc nie jest znowu tak, że jesteś taki święty, a inni tylko na Ciebie najeżdzają. Mają swoje powody, choć czasem trochę - moim zdaniem - przesadzają, albo kierując się niechęcią nie chcą Ci przyznać racji, gdy ją masz...
Przede wszystkim przestań grać bez czasu, grrhh (tylko nie pisz już nic o przebierańcach, to już słyszeliśmy) |
|
Powrót do góry |
|
|
michals2
Dołączył: 06 Lut 2003 Posty: 450
|
Wysłany: Sro Lis 25, 2009 5:39 pm Temat postu: |
|
|
baobab, pokaż mi przypadki gdy kogoś wyprosiłem bez istotnego powodu. Jeżeli ktoś mi dokucza i pisze głupie złośliwości to dla mnie jest powód żeby go wyprosić. Bez czasu gram tylko z podejrzanymi nickami z wiadomego powodu, natomiast z innymi nickami gram jak wiadomo na normalnym ustawieniu. A po porażce zazwyczaj mówię dzięki, a jeśli nawet nie powiem to co to za straszne przewinienie? |
|
Powrót do góry |
|
|
senny_mojrzesz
Dołączył: 04 Lis 2005 Posty: 1566 Skąd: Legionowo,Londyn
|
Wysłany: Sro Lis 25, 2009 7:46 pm Temat postu: |
|
|
takie jak nie powiedzenie dzien dobry sasiadce,lub koledze czesc mijajac go.cos mniej wiecej w tym stylu |
|
Powrót do góry |
|
|
Cement
Dołączył: 06 Lut 2009 Posty: 23 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Lis 25, 2009 7:57 pm Temat postu: |
|
|
Żeby olać kumpla to najpierw trzeba go mieć... |
|
Powrót do góry |
|
|
Ricardo
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 230 Skąd: Andrespol(łóDź)
|
Wysłany: Sro Lis 25, 2009 9:11 pm Temat postu: |
|
|
Miałem sobie dać już spokój ale jeszcze tylko dodam, że gdyby michals ciągle odrzucał koniec gry po moich zapewnieniach, że mu dodam czas ale nie dodałbym mu go to bym się w końcu domyślił pewnie, że ma w tym jakiś interes, a że wtedy było już bardzo późno, ledwie na oczy widziałem i chaciałem się wreszcie położyć spać a moja czujność była bliska zeru. A jakbym się domyślił to na pewno nie dałbym mu skończyć |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|