Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
leokles
Dołączył: 07 Gru 2002 Posty: 640 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Maj 20, 2003 5:21 pm Temat postu: Kropki vs go cz.2 - prolog |
|
|
Tymczasem, nieopodal Plagos, w tajemniczej krainie, o której istnieniu tylko nieliczni byli świadomi, znajdowało się niewielkie, lecz jakże obfite królestwo starego mędrca. Ten zacny człowiek, właściciel jedynego w swoim rodzaju księstwa, posiadał unikalny dar zespalania. Jego moc była potężna, chociaż nie potrafił dobrze władać mieczem a za podporę służyła mu dębowa laska.
Niegdyś, w zamierzchłych czasach niejednokrotnie praktykował różne style walki. Poznał wiele przydatnych sztuczek, o których wiedzy nie można było zaczerpnąć ze starodawnych ksiąg, tylko na polu bitwy zdobywało się odpowiednie doświadczenie. Walka ze słabszymi niczego nowego nie wnosiła, jedynie powiększała zarost, a przyjemnośc z takiej wygranej była znikoma. Dopiero gdy za przcewnika miało się: Czerwonego, Kibica, Radjiego, Arosa, czy też TheBesta, Anta, Raimondasa, wówczas zwycięstwo dawało ogromną satysfakcję.
Teraz jednak, kiedy państwo kropkowiczów chyliło sie ku upadkowi, spokój mędrca został poważnie naruszony. Poniekąd słyszane były opowieści rozgłaszane przez podróżujących wajdelotów o sromotnej klęsce poniesionej przez Kropkolandię, jednak były to jedynie zamierzone konfabulacje. Przeciwnik starał się doprowadzić do calkowitej dezorientacji, czyhał na zadanie ostateczego ciosu. Wielu zostało pojmanych, wielu straconych, a o niektórych zupelnie sluch zaginął, lecz nie wszystko było stracone.
Staruszek nie potrafił pozbierać myśli do ładu. Krążył z fikuśną fają w zadumaniu po całej swej krainie, a kiedy spoczywał na tronie, gładził delikatnie-zręczymi posuwistymi ruchami niemałą, siwą brodę. Jego kontakt ze światem został znacznie ograniczony, ale to nie ujmowało niebywałemu darowi przekonywania. Nie raz i nie dwa musiał odbiegać do chytrych podstępów, ale zawsze dotrzymywał danego słowa. Aby nie odrzucać swoich słuchaczy, przyjmował kształtem dowolną postać, najczęściej piękną niebieskooką Kasiunię. To dziewcze o złotym sercu rozkochiwało w mgnieniu oka, każdego kto tylko się na nią spojrzał. Miała na sobie przezroczystą brylantową suknię, której blask oświecał najskrytsze zakamarki. Jej gładkie, lśniące niczym diamenty włosy spoczywały na kształtnych piersiach, a wokół nich leżał barwny wianek. Ale nawet tak cudne kwiaty, rzadko spotykane, przez co powabne, wyjątkowe, niedorównywały urodzie Kasiuni...
Mijały dni, miesiące, a nawet lata. Przygnębiony mędrzec nie był w stanie znaleźć racjonalnego rozwiązania. Walczył bezowocnie ze swoją uporczywą bezradnością, aż do chwili, gdy zaświtał mu pewien pomysł. Nie tracąc ani sekundy, rozesłał swych posłańców po całej krainie. Jeśli kropkolandia ma przetrwać, jej wierni obywatele powinni jeszcze raz się zjednoczyć. Siła nie tkwi w ilości, lecz w jakości... Nic mu nie pozostało, jak czekać....
Ostatnio zmieniony przez leokles dnia Wto Maj 20, 2003 10:50 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
radji
Dołączył: 17 Cze 2002 Posty: 556 Skąd: z Siedlec
|
Wysłany: Wto Maj 20, 2003 7:50 pm Temat postu: |
|
|
to może byc ciekawe, chetnie przyłoże reke by te forum z kropkarskiego stalo sie literackie:) |
|
Powrót do góry |
|
|
TheBest78
Dołączył: 16 Lip 2002 Posty: 281 Skąd: z Pcimia Dolnego
|
Wysłany: Wto Maj 20, 2003 9:14 pm Temat postu: |
|
|
I oto ekipa cała
Pisarzami się stała
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaisuj
Dołączył: 30 Lis 2002 Posty: 276 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sro Maj 21, 2003 1:11 pm Temat postu: |
|
|
...przejdziemy do historii jako forum literackie, tylko nikt nie bedzie potrafil powiedziec skad sie wziela ta kropkolandia i co to sa te kropki? Moze jakis prawnuk Slabosilnego, bedzie przekazywac swoim potomkom legendarna opowiesc o potyczkach z jakze tajemniczym gronem kropkowiczow, co sie pisania opowiadan imalo, a wolnych chwilach dzielnie stawialo czolo pradziadowi Slabosilnemu... |
|
Powrót do góry |
|
|
dzarol
Dołączył: 23 Maj 2003 Posty: 174 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Sob Maj 24, 2003 9:00 am Temat postu: |
|
|
Siema leo (ty cieniasie hehe ).Widze ze wziales przyklad z Radjiego i takze cos wymisliles.Powiem szczeze ze niezle.
PS.
Powiedz mi kiedy ja cie znowu ogram co? |
|
Powrót do góry |
|
|
leokles
Dołączył: 07 Gru 2002 Posty: 640 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Maj 24, 2003 6:56 pm Temat postu: |
|
|
Dziękuję za słowa uznania, lecz nie mam się czym chełpić, gdyz ma opowieść w porównaniu do epopei Radjiego, to tylko kropla w morzu potrzeb. Jeśli tylko czas mi na to pozowi, postaram się kontynuować historię starego mędra. Dla wyjaśnień chciałbym zauważyć, że owym staruszkiem jestem ja-leokles
Ach ten młodzieńczy zapał. Nowa krew w naszej rodzince. Dzarol musisz być cierpliwy, mam napięty harmonogram zajęć. Zapiszę Cie w swoim notesie, a o dacie osobiście Cię poinformuję. |
|
Powrót do góry |
|
|
dzarol
Dołączył: 23 Maj 2003 Posty: 174 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Nie Maj 25, 2003 1:58 pm Temat postu: |
|
|
Hehehe ok, czekam na dalszy ciag opowiesci i na ciebie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|