Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Polkolordek
Dołączył: 24 Maj 2003 Posty: 503 Skąd: Gdansk
|
Wysłany: Pią Sie 08, 2003 8:06 pm Temat postu: |
|
|
o czym ty mowisz kaisuj
Boze ile ja jeszcze rzeczy nie wiem |
|
Powrót do góry |
|
|
dzarol
Dołączył: 23 Maj 2003 Posty: 174 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Pią Sie 08, 2003 8:35 pm Temat postu: |
|
|
Ale sie Kaisuj rozmazyles |
|
Powrót do góry |
|
|
Kaisuj
Dołączył: 30 Lis 2002 Posty: 276 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob Sie 09, 2003 3:05 pm Temat postu: |
|
|
To byl kiedys standard. Pamietam jak kiedys, przypadkiem dowiedzialem sie, ze istnieje mozliwosc regulowania glowicy srubokretem w magnetofonie do C64 (gry sie ladowaly z tasmy magnetofonowej), dzieki czemu udawalo sie zaladowac okolo 30 z 40 gierek na jedenej kasecie. Przed regulacja ladowalo sie zaledwie kilka. Dobrze ustawiona glowica powinna dawac rownolegle, nieposzarpane pasy na ekranie, podczas ladowania gry. No, ale np taka klawiatura do ZX Spectruma to iala chyba 48 klawiszy, jesli dobrze pamietam i po kilka funkcji na kazdym z nich.
Pamietam jak pierwszy raz zainstalowalem win95. Tylko go zainstalowalem, to go wywalilem. DOS mi sie znacznie bardziej podobal. Dopiero jak sie pojawila pierwsza 98, to zaczalem powszechniej uzywac windowsa, ale nadal duzo robilo sie na DOSie. Poza tym bylo kilka fajnych gierek, z ktorymi bywaly problemy pod Windowsem np. DeathRally. Obecnie uzywam ME i tylko ze wzgledu na siec. Gdyby nie to, ze na 98SE mam problemy z siecia lokalna, to byl nie uzywal ME. Pod ME nie chodzi mi np Fasttracker (nie moge skonfigurowac karty muzycznej). A do XP to juz jestem ekstremalnie uprzedzony. Czego bym nie odpalil to ta aplikacja nie jest dostosowana do tego systemu i zawsze sie cos pieprzy, nawet taki nero. Poki nagrywam zwykle rzeczy jest ok. Ale jak robie plytke audio i chce np uzyc edytora audio, by skrocic jakis kawalek, to sie zawsze wywali jakis blad. Poza tym jest duzo bardziej skomplikowany od starszych windowsow, a niby mial byc latwejszy. Chocby taka kwestia jak wylaczenie autowczytywania zawartosci CD, po wlozeniu jej do odwarzacza. W starych windach wystarczylo odfajkowac we wlasciwiosciach i dzialalo, a w XP trzeba wiedziec gdzie sie grzebac w rejestrze. No, ale chyba zszedlem z tematu... |
|
Powrót do góry |
|
|
Polkolordek
Dołączył: 24 Maj 2003 Posty: 503 Skąd: Gdansk
|
Wysłany: Sob Sie 09, 2003 7:15 pm Temat postu: |
|
|
nono widze ze kaisuj to jakis stary wyga komputerowy
A ja mam kompa od 2 lat i za bardzo nie czaje o czym czasami kaisuj ty mowisz |
|
Powrót do góry |
|
|
dzarol
Dołączył: 23 Maj 2003 Posty: 174 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Sob Sie 09, 2003 9:48 pm Temat postu: |
|
|
Ja tez nie wiem o czym pisales na poczatku ale to musualo byc dla ciebie niezla zabawa |
|
Powrót do góry |
|
|
TheBest78
Dołączył: 16 Lip 2002 Posty: 281 Skąd: z Pcimia Dolnego
|
Wysłany: Sob Sie 09, 2003 10:02 pm Temat postu: |
|
|
Kiedyś to były czasy... Pamiętam, jak koło mojej Atarynki przechodziłem na paluszkach. A jak brakowało kilku obrotów licznika w magnetofonie do wczytania się gry wstrzymywałem nawet oddech
No ale dzieci nie pamiętają tych czasów |
|
Powrót do góry |
|
|
Polkolordek
Dołączył: 24 Maj 2003 Posty: 503 Skąd: Gdansk
|
Wysłany: Nie Sie 10, 2003 11:14 am Temat postu: |
|
|
tausiu best poopowiadaj nam jescze to bedziemy mieli co naszym dzieciom przekazywac |
|
Powrót do góry |
|
|
szwagiereczek
Dołączył: 25 Maj 2003 Posty: 567 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie Sie 10, 2003 8:25 pm Temat postu: |
|
|
Ojojojojoj to wy graliście w kropki jak mnie na świecie nie było ojojojojoj
chociarz ataryneczki pamiętam .
Chociarz ja wolę amigę pamiętam imałem wtedy taką gre moonstone chodziło sie taki rycerzami , to była bardzo (w tamtych czasach) popularna gra więc moze ktoś zaczai aha.. i pamiętam jeszcze jka się w WORMS 1 trzaskało
Best a ja to nie wiedziałem że ty taki dziadunio jesteś |
|
Powrót do góry |
|
|
Kaisuj
Dołączył: 30 Lis 2002 Posty: 276 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto Sie 12, 2003 10:42 am Temat postu: |
|
|
I tak najwieksza klasyka jest chyba Rick Dangerous oraz Giana Sisters, ale to raczej jeszcze na C64, choc na Amidze tez bylo. Ja w Ricka gralem nawet an PCcie. Co do Amigi, to paimetam PepeHammer oraz Last Dutchman Main. A poza tym bylo niesmiertelne International Karate, jesli ktos pamieta i niesamowite odglosy w stylu "hadzia!". Moja pierwsza gra na peceta bylo gomoku (5kb) |
|
Powrót do góry |
|
|
szwagiereczek
Dołączył: 25 Maj 2003 Posty: 567 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Wto Sie 12, 2003 12:46 pm Temat postu: |
|
|
Tak pamiętam international karate to był dopiero HiT! |
|
Powrót do góry |
|
|
TheBest78
Dołączył: 16 Lip 2002 Posty: 281 Skąd: z Pcimia Dolnego
|
Wysłany: Wto Sie 12, 2003 3:30 pm Temat postu: |
|
|
...a pamiętacie pierwsze polskie gry na kasecie MISJE I FREDA ??? To były czasy |
|
Powrót do góry |
|
|
szwagiereczek
Dołączył: 25 Maj 2003 Posty: 567 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Wto Sie 12, 2003 3:59 pm Temat postu: |
|
|
freda pamiętam:))))))) fajne to było . |
|
Powrót do góry |
|
|
szwagiereczek
Dołączył: 25 Maj 2003 Posty: 567 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Wto Sie 12, 2003 4:00 pm Temat postu: |
|
|
a tak wogle to jakbym poszperał u babci na strychu to bym znalazł chyba jakąś amigę)))) |
|
Powrót do góry |
|
|
Kaisuj
Dołączył: 30 Lis 2002 Posty: 276 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto Sie 12, 2003 8:30 pm Temat postu: |
|
|
Wlasnie dorwalem "The Many Faces of Go". Ten program jest normalnie dowalisty. Nie dosc, ze ma tyle opcji, ze trza by kilka nocy by to wszystko obejrzec, to nadotaek gra lepiej niz Kibic. Wlaczylem sobie mala plansze (zawsze tak testuje poziom programu, bo na malej gram najlepiej) i ustawilem na poziom 5 z 10 dosteopnych i niestety udupilem. Ten program gra zupelnie inaczej niz pozostale. Jest naprawde dobry. Ehhh, nic tylko siedziec i sie uczyc. |
|
Powrót do góry |
|
|
Polkolordek
Dołączył: 24 Maj 2003 Posty: 503 Skąd: Gdansk
|
Wysłany: Sro Sie 13, 2003 9:17 am Temat postu: |
|
|
kaisuj szybko link poprosze |
|
Powrót do góry |
|
|
|